47-letni aktor i ojciec sześciorga dzieci czuł się "ograniczony" przez nakazy i zakazy religii.

- Gdy byłem mały powtarzano mi, że o wszystkim decyduje Bóg - opowiada Pitt. - Jeśli coś szło nie tak, słyszałem, że to boski plan. Nie zgadzam się z takim podejściem i nie zamierzam na ten temat dyskutować. Mogę tylko powiedzieć, że w latach młodości czułem się bardzo ograniczony przez religię.

Reklama

Dorobek Brada Pitta zamyka film "The Tree of Life".