Jak donosi "Fakt":

- Ostatnimi czasy zapracowany aktor spędza więcej czasu na planach zdjęciowych, niż z własną żoną. A wszyscy wiedzą, że taka sytuacja nie sprzyja cementowaniu uczucia, szczególnie u młodych małżonków.

Damięcki po ponad dwóch latach związku poślubił Patrycję we wrześniu ubiegłego roku. To było piękne wydarzenie, którym przez długi czas żyły warszawskie salony. W końcu usidlony został jeden z największych przystojniaków wśród polskich aktorów.


Ale Damięcki od tamtej pory, zamiast grać rolę kochającego męża, gra inne role... W filmach. I to daleko od domu. Poza polskimi produkcjami, takimi jak „Chichot losu” w TVP1, aktor bowiem głównie gra w zagranicznych projektach. Niedawno wziął udział niemieckim filmie „Wspomnienie”, którego premiera odbędzie się już niebawem, a ostatnio dostał się do kolejnej rosyjskiej produkcji. Zdjęcia do niej trwały będą od maja przez trzy miesiące – w Petersburgu, Moskwie i Paryżu.

Reklama

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Zielińska rzuca aktorstwo"