Jak donosi "Fakt":


- Choć Doda i Marina nie są przyjaciółkami, to teraz zamierzają zjednoczyć siły w jednej sprawie. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Fakt", prawnicy obu gwiazd wspólnie przygotowali pozew, który niebawem ma trafić do sądu.

O co chodzi? – Maja Sablewska w wielu przypadkach nie wypełniła w należyty sposób ustaleń zawartych w kontrakcie – mówi osoba dobrze znająca Dodę. Niemal identyczne stwierdzenie pochodzi od osoby blisko związanej z Mariną.

Menedżerowie obu gwiazd, zapytani przez "Fakt" o pozew przeciwko Sablewskiej, nie chcieli komentować tej sprawy.

Reklama

Z informacji "Faktu" wynika również, że do wytoczenia prawniczych dział przeciwko byłej menedżerce namawiana była również Edyta Górniak. Podobno piosenkarka nie zamierza spotykać się z Sablewską w sądzie. – Edycie proponowano takie rozwiązanie, ale doszła do wniosku, że nie chce w ten sposób kończyć współpracy z Mają – mówi informator.

Reklama


Przyjmuję do wiadomości, ale nie komentuję – mówi w rozmowie z "Faktem" Maja Sablewska.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Brodce odbija palma"