Jak powiedziała w wywiadzie, udzielonym miesięcznikowi "Pani":

- Myślałam, że każdy artysta jest inny. Ale nie mam urazy do żadnej z moich byłych podopiecznych. Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny. Zawsze widzę szklankę do połowy pełną. Widocznie zostałam sama po to, żeby dalej walczyć. Znajdę takich wykonawców, którym udział w X-Factor nie będzie przeszkadzał.

Reklama