Plotki o romansie byłego chłopaka Alicji Bachledy-Curuś i piosenkarki z Barbadosu krążą w mediach już od jakiegoś czasu. Spekulacje przybrały na sile, kiedy 16 marca Farrella i Rihannę ujrzano we włoskiej restauracji w Los Angeles. Prasa doniosła wówczas, że aktor i wokalistka zjedli wspólnie posiłek, a następnie osobno opuścili lokal, aby nie wzbudzać sensacji.

Reklama

Dziś magazyn "People" sprostował te informacje. - Riri i Colin nie są parą - oświadczył informator pisma. - To kompletny przypadek, że znaleźli się w tej samej restauracji w tym samym czasie. Jedli osobno. Colin spotkał się na obiedzie biznesowym, a Rihanna siedziała po drugiej stronie sali. Nic ich nie łączy.

Dorobek Rihanny zamyka krążek "Loud" z listopada 2010 roku. Colina Farrella mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Londyński bulwar".