Po rozstaniu z mężem, Samem Mendesem, aktorka postanowiła zadbać o swoją kondycję i zdrowie.

- Głównym powodem, dla którego zaczęłam ćwiczyć, jest troska o moje dzieci - tłumaczy Winslet. - Wiem, że mnie potrzebują i to dla nich muszę być zdrowa i silna. Przy okazji jednak odkryłam, że gdy się porządnie zmęczę, czuję się o wiele lepiej fizycznie i psychicznie. Ostatnio poszłam z przyjaciółmi na drinka, szliśmy przez ulicę, a ja stwierdziłam: "Boże, jak ja się świetnie czuję!". Jestem tym nieco zaskoczona. Teraz jestem naprawdę skoncentrowana, oczyszczona, zdrowa.

Reklama

Dorobek Kate Winslet zamyka dramat "Droga do szczęścia".