Jak donosi "Fakt":

- Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli w „Tańcu z gwiazdami” wysoko ceni swój talent. Na razie Maserak ma swoje pięć minut, więc może stawiać takie warunki. Ale kwota, której sobie życzy – w dodatku często za zaledwie kilkuminutowy występ – odstrasza wielu organizatorów imprez. Za połowę tych pieniędzy można mieć przecież innych tancerzy, równie dobrze znanych z show TVN.

Reklama

Czas zweryfikuje, czy Rafał będzie mógł utrzymać swoją stawkę, czy też będzie musiał chcąc nie chcąc obniżyć wymagania. W końcu nawet gwiazdy obowiązują reguły rynku.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Anita Lipnicka pokazała dziecko"