Możliwość poprowadzenia "You Can Dance" to dla Patricii ogromna szansa na wypłynięcie na szerokie wody. Gwiazda zdaje sobie jednak sprawę, że nie może zawieść swoich fanów, którym już jakiś czas temu obiecała płytę - czytamy w "Fakcie".

- Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Kursuję pomiędzy Poznaniem, gdzie nagrywam płytę i Warszawą, gdzie przygotowujemy odcinki programu - mówi "Faktowi" Patricia Kazadi. Jej album pojawi się na przełomie maja i czerwca.

Reklama

Dziś Patricia jest pełna optymizmu. Ale kilka miesięcy temu, gdy otrzymała propozycję prowadzenia "You Can Dance" nie była tak pewna siebie. - Miałam obawy, czy sobie poradzę, czy polubią mnie uczestnicy i widzowie, czy się wyrobię z terminami. Ale przemyślałam sobie wszystko i wiedziałam że to będzie dobra decyzja - wyjaśnia.

>>> Czytaj także: Młynkowa w końcu wyszła z domu