Aktorka nie chadza na duże imprezy, ponieważ nie umie bawić się wśród osób, których nie zna.

- Wejście do pomieszczenia pełnego obcych ludzi to dla mnie jedna z najbardziej przerażających rzeczy na świecie - tłumaczy Knightley. - Zazwyczaj wytrzymuję na imprezie jakieś 10 minut. Nieśmiałość kompletnie mnie paraliżuje. Pewnego razu, podczas jednej z takich imprez, moja przyjaciółka powiedziała: "Zamieniasz się w królową śniegu. Co się dziejel Zachowujesz się jak totalna jędza". Nie chcę, żeby ludzie tak o mnie myśleli. Nie jestem jędzowata, ja po prostu nie wiem co powiedzieć. Tak właśnie wyglądają problemy znanych ludzi, którzy przypadkiem są też nieśmiali.

Reklama

Od 4 lutego polscy widzowie będą mogli podziwiać Keirę Knightley w filmie "Londyński bulwar".