Jak podaje "Fakt":
-. Niestety te piękne czasy minęły i choć Linda nadal jest cenionym aktorem, to jego stawki poszybowały znacznie w dół.
Jak dowiedział się Fakt aktor za rolę w filmie „Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos” kręconym przez jego kolegę Olafa Lubaszenkę dostał „tylko” 50 tys. złotych.
W czasach swej świetności taka stawka nigdy nie skusiłaby Lindy do przyjęcia roli. Aktor sam przyznał w jednym z wywiadów, że nie zagrał wielu ról bo po prostu producentów nie było na niego stać.
Czyżby teraz stan konta pana Bogusława tak stopniał, że aktor zgodził się wystąpić u Lubaszenki? A może najzwyczajniej w świecie nie potrafił odmówić staremu przyjacielowi...?
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Doda nie może spotkać się z Nergalem, bo..."