Aktorka przyznała, że utrzymywanie porządku we własnych czterech ścianach jest dla niej niczym terapia. - Odkryłam, że sprzątanie działa na mnie kojąco, niczym terapia - tłumaczy Carter. - Kiedyś nie byłam najlepszą gospodynią domową... powiedziałabym nawet, że byłam lekko upośledzona pod tym względem. Dziś wiem, że jeśli mam porządek wokół siebie, mam też porządek we własnej głowie.

Reklama

Od 19 listopada możemy podziwiać Helenę Bonham Carter w pierwszej części obrazu "Harry Potter i Insygnia Śmierci".