Artystka jest szczerze zaniepokojona nowym, nad wyraz odważnym wizerunkiem 18-latki, która zasłynęła rolą w dziecięcym serialu Disneya "Hannah Montana".
- Mam nadzieję, że nie podpatrzyła tego u mnie, bo nigdy nie zachęcałam jej do takiego zachowania - oświadczyła Parton. - Wydaje mi się, że Miley chce za wszelką cenę odciąć się od "Hannah Montana" i pokazać, że jest już młodą kobietą. Mam nadzieję, że nie otacza się ludźmi, którzy namawiają ją do kontrowersyjnych zachowań. Obawiam się jednak, że Miley za bardzo stara się dopasować do pewnego schematu. Dziś młodzi ludzie, a szczególnie dziewczęta, chcą być ordynarne za wszelką cenę. Wybierają kontrowersyjne stroje, używają wulgaryzmów. Są obsceniczne. Wydaje się, że jeśli któraś nie zachowuje się w ten sposób, jest odmieńcem. Boję się, że Miley właśnie tym się sugeruje.
Dolly Parton zakończyła niedawno pracę na planie animacji "Gnomeo i Julia 3D". W lutym 2008 roku artystka wydała płytę "Backwoods Barbie". Aktorski dorobek Miley zamyka rola w filmie "Ostatnia piosenka", a muzyczny - longplay "Can't Be Tamed" z czerwca tego roku.