Piosenkarz opuścił niedawno więzienne mury po odbyciu połowy kary za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków. Tuż po wyjściu na wolność zwierzył się dziennikarzom, że jest szczęśliwy i czuje się dobrze.

Reklama

- Chcę podziękować wszystkim, którzy mnie tam wspierali - przekazał reporterom i fotografom zgromadzonym przed jego domem w północnym Londynie. - To było inspirujące doświadczenie. Teraz przestanę przed wami uciekać. Będziecie mieć mnie dość, bo dam wam dużo okazji do robienia zdjęć. Chcę zacząć wszystko od nowa.

Muzyka zatrzymano w lipcu tego roku, gdy rozbił swojego Range Rovera o witrynę sklepu. Podejrzewano, iż był pod wpływem substancji odurzających, konkretnie marihuany. Wokalista przyznał się do stawianych mu zarzutów i dobrowolnie poddał karze. Regularną dyskografię Anglika zamyka album "Patience" z marca 2004 roku.