W filmie dokumentalnym "If God is Willing and Da Creek Don't Rise" aktor z wściekłością wypowiada się na temat katastrofy ekologicznej, do jakiej doszło po eksplozji na platformie wiertniczej należącej do koncernu BP.

Reklama

- Nigdy wcześniej nie byłem zwolennikiem kary śmierci - oświadczył Pitt. - Chyba zmienię poglądy.

Dokument "If God is Willing and Da Creek Don't Rise" w reżyserii Spike'a Lee, którego fabuła koncentruje się na efektach katastrofy na obszarze Nowego Orleanu, już dziś zostanie wyemitowany w amerykańskiej telewizji.

Brada Pitta mogliśmy podziwiać ostatnio w brawurowej roli w filmie "Bękarty wojny".