Wyjazd dla żony i trójki dzieciaków to po prostu ogromny wydatek. Mimo że jego pociechy marzą o ciepłych krajach i podróży samolotem, Krzysztof zafunduje w tym roku rodzinie skromne wakacje na działce i nad polskim morzem.

Reklama

- W te wakacje mam bardzo skromne plany. Będzie skromnie, bo po pierwsze mam jakąś taką skromną naturę, a po drugie będę szczery... taki wyjazd dla mojej gromady, czyli dwa plus trzy gdzieś daleko samolotem to jest jednak wydatek dość duży, więc myślę, że nie dałbym rady finansowo. A nawet jakbym dał to nie ma sensu zarzynać się, żeby jechać na dwa tygodnie do Turcji - mówi nam Ziemiec.

Ukochani Krzysztofa wypoczywają więc na działce. Prezenter jak tylko ma wolne, dojeżdża do nich. - W zeszłym roku też większość wakacji tam spędziliśmy. Wtedy byłem na zwolnieniu. Teraz widzę, jaki to był fajny rok. Mimo że cierpiałem, to jednak rodzinnie był to czas idealny - dodaje. Rok temu zagraniczne wakacje ze względu na zdrowie Krzysztofa trzeba było odwołać.

- Trzy dni po moim nieszczęsnym wypadku mieliśmy jechać nad piękne, ciepłe morze. Już był hotel zarezerwowany i samolot. Niestety nie udało się. Dzieci o tym pamiętają do dziś i pytają, kiedy pojedziemy, przeżywają to cały czas - wspomina. - Mam nadzieję, że jeszcze w życiu wiele dobrego mi się w życiu wydarzy i pojedziemy razem - dodaje. Póki co w sierpni państwo Ziemiec mają w planach polskie morze.

Reklama

- Fajnie jest pokazywać dzieciakom nasz piękny kraj. Chcę pokazać im Frombork, grób Kopernika, Malbork i Gdańsk. Chciałbym, żeby były zadowolone. Tak, że skromnie, ale patriotycznie będzie... - śmieje się.

>>> Czytaj dalej: Były mąż Górniak się wydziargał!