Decyzja o wyjeździe Małgorzaty za granicę powoduje komplikacje nie tylko rodzinne, ale i zawodowe. Dla scenarzystów "Klanu", gdzie aktorka gra jedną z głównych ról (Grażynki Lubicz), jej nieobecność to prawdziwy kłopot - musieli tak dostosować scenariusz, by nieobecność Grażynki nie zrujnowała całej intrygi.

Reklama

Ostrowska, po usilnych prośbach, dostała w końcu z "Klanu" urlop aż do grudnia. W kraju zostawi będącego u szczytu popularności męża Pawła Królikowskiego.

Aktor po wielu chudych latach ma teraz mnóstwo pracy, m.in. jest Kusym w "Ranczu" i Berią w "Odwróconych". Ale nie dlatego nie zdecydował się pojechać z żoną na trzymiesięczny wypoczynek. Wygląda na to, że Grażyna będzie odpoczywać nie tyle od pracy, co od męża właśnie.

W środowisku aktorskim od miesięcy huczało od plotek o kryzysie w pożyciu tej pary. Choć tworzą liczną i wzorcową z pozoru rodzinę, nie od dziś wiadomo, że Małgorzata i Paweł przeszli razem niejedno. Główną przyczyną kłopotów pary miało być zamiłowanie artysty do alkoholu.

Reklama

Ostrowska nie raz i nie dwa ponoć scalała i ratowała swoją rodzinę po kolejnych wyskokach męża. Przez lata, dzięki jej popularnej roli w "Klanie", żyli na przyzwoitym poziomie.

I choć w końcu i dla Pawła nadeszły lepsze czasy, szalona popularność i liczne propozycje, nie uwolniło to tego małżeństwa od starych kłopotów i nieporozumień. Pozostaje mieć nadzieję, że dłuższa rozłąka pomoże im znów wrócić do siebie - kwituje "Fakt".