"Mówi się, że mężczyźni dzielą się na tych, którzy zwracają najpierw uwagę na kobiece piersi, i na takich, których wzrok przyciągają pośladki. Ja należę do tej drugiej grupy. Myślę, że coś w tym jest" - mówi w rozmowie z "Faktem".

Przystojny bokser nie ukrywa, że nie potrafi przejść obojętnie obok krągłych i jędrnych pośladków. "Trudno jest mi powiedzieć, jakie mi się najbardziej podobają, ale doskonale wiem, jakich nie lubię: rozlazłych czy obwisłych. Odstające pupy są fajne, ale pod warunkiem, że nie wyglądają karykaturalnie, jak np. w amerykańskich teledyskach" - dodaje znany bokser.

Mało która pupa spełnia te wysokie wymagania - pisze "Fakt". Ale obecna partnerka Przemka Ewa Wiertel, która jest sportsmenką, na pewno nie wstydzi się mu pokazać w stringach. A bokser nie kryje, że dla niego pupa Ewy Wiertel jest najpiękniejsza. Zresztą, spróbowałby powiedzieć coś innego…