"Zobaczyła mnie, przyszła się przywitać i przysiadła się na chwilę" - mówi pan Grzegorz. Najwidoczniej Małgosia bardzo się stęskniła za swoim dawnym sąsiadem bokserem, bo długo się witała. Odziana tylko w czerwone bikini ocierała się o Grzegorza Skrzecza każdą częścią swego ciała.

Reklama

A emerytowany bokser nie pozostawał dłużny - przytulał i dotykał miejsca, które kobieta pozwala dotykać tylko wybranym. Ma do niego zaufanie, pewnie był dobrym i uczynnym sąsiadem, więc teraz ma okazję się zrewanżować - stwierdza "Fakt".

"To taka moja młoda koleżanka, znam jej mamę. Mieszkali kiedyś koło mnie" - wspomina bokser. Ciekawe tylko, czy mama Małgosi byłaby zachwycona, widząc swoją młodą córkę obłapianą przez byłego sąsiada - zastanawia się "Fakt".