Jak donosi brytyjska prasa, początkowo Sienna i Diddy nie byli sami. Ich stolik otoczyło sześciu rosłych ochroniarzy. Goryle skutecznie zadbali o to, by nikt inny nawet nie próbował się dosiąść. Potem jednak para, zdenerwowana wścibskimi spojrzeniami klientów klubu, przeniosła się do zamkniętego pomieszczenia dla VIP-ów.

Reklama

To nie pierwsze tak dwuznaczne spotkanie 25-letniej Sienny i 37-letniego Diddy'ego. W styczniu paparazzi przyłapali ich na szampańskiej zabawie w Nowym Jorku. Po imprezie oboje udali się do hotelu, w którym zatrzymała się brytyjska aktorka.

"Zachowałem się jak gentleman i tylko ją odwiozłem" - tłumaczył się potem raper, ojciec trojga dzieci, znany z licznych romansów z pięknymi kobietami, m.in. z Jennifer Lopez.