I choć zarówno Jan, jak i Magda są już dorośli, lada chwila można spodziewać się wielkiej awantury. Rodzice pięknej Magdy są podobno bardzo staroświeccy i Borysewicz boi się, że go nie zaakceptują. Na razie adoruje swą ukochaną w ukryciu przed nimi.

"To prawda, jesteśmy z Magdą razem" - przyznaje dumny w rozmowie z "Faktem". Ich pragnący zachować anonimowość znajomi zdradzają, że ten związek trwa już rok, a piękna dziewczyna niedawno wprowadziła się do rockmana.

Borysewicz nie chce jednak mówić zbyt wiele o swej nowej miłości. Dlaczego? Bo boi się czekającej go przeprawy z rodzicami Magdy, którzy wciąż nie mają pojęcia o ich związku. Muzyk, który z niejednego pieca chleb jadł, znów będzie musiał czerwienić się przed przyszłymi teściami jak sztubak!