"Mam go od jesieni" - chwali się "Faktowi" Kuba. "Uwielbiam szybkie samochody o jak największej mocy" - dodaje.

Rzeczywiście - młody aktor lubi prędkość. Poprzednie auto, sportową wersję renault clio, rozbił w sierpniu. Za szybko jechał i kilka razy dachował. Na szczęście ani jemu, ani pasażerce nic się nie stało. Ku swej rozpaczy musiał jednak parę miesięcy czekać na nowy samochód. Aktor zawsze kupuje samochody lekko używane - nie zależy mu na gwarancji, za to może je do woli tuningować.

Kuba twierdzi, że jego nowe audi jest spokojniejsze niż poprzednie auto, ale na pewno je podrasuje, aby było szybsze i bardziej zrywne.

"Rodzice nigdy nie pomagali mi w finansowaniu samochodów. Pierwszy samochód renault megane kupiłem jeszcze w klasie maturalnej, 4 lata temu" - mówi z dumą Kuba. "Moje zakupy nie zawsze są może rozsądne, ale cóż - szybkie samochody to moja pasja".

Ale bez przesady - Kuba aż taki nierozsądny nie jest. Potrafi zadbać o siebie, a zwłaszcza o swoje finanse. Niedawno kupił własne mieszkanie. W końcu zarabia za jeden dzień zdjęciowy serialu ok. 1500 zł, spokojnie więc może sobie pozwolić na wszystko! Nieraz zarobił miesięcznie nawet i 15 tys.! Do tego doszły pieniądze za udział w drugiej edycji "Tańca z gwiazdami". Tańczył w 9 odcinkach, zarobił więc ok. 70 tysięcy zł!

Kuba jest przedsiębiorczym młodym człowiekiem, a jego kariera rozwija się znakomicie. Wszystko wskazuje więc na to, że pieniądze będą się nadal go trzymały.









Reklama