Dziennikarze dojrzeli ich, gdy wybrali się na wycieczkę rowerową po warszawskim Wilanowie. Córeczka, Andżelika, siedziała w specjalnym foteliku, przymocowanym do roweru mamy. Obok aktorki jechał Czerkwiani.
To właśnie on ją pocieszał, gdy nie mogła odzyskać dziecka z rąk byłego męża - Krzysztofa Zubera. Wygląda na to, że teraz trafiła lepiej i szczęście na dobre zawitało do jej życia.