"Wojna jest głównie w Strefie Gazy, a ja chcę wynająć mieszkanie w Tel Awiwie" - mówi Piróg "Faktowi". "Zresztą uważam, że bardziej niebezpiecznie jest np. w Londynie. Jak ma się coś mi złego przytrafić, to może się to stać również w Polsce" - dodaje znany choreograf.

Reklama

Paradoksalnie na wojnie znany choreograf może skorzystać. Ponoć ze względu na zamieszki ceny wynajmu mieszkań w Izraelu są coraz niższe. "Na razie mam nadzieję wynająć sobie małe mieszkanko" - opowiada Piróg. Jednak jego marzeniem jest mieć duży dom na plaży.

Wygląda zatem na to, że miłośnicy talentu Michała Piróga będą musieli siępogodzić z jego wyjazdem z Polski. A kto zasiądzie w jury kolejnej edycji widowiska "You can dance?". Podobno Michał będzie przyjeżdżał do Polski specjalnie na te programy.