Na festiwalu TOPtrendy Edyta nie wyglądała na osobę przytłoczona problemami osobistymi. Mimo to wyznała dziennikarzom, że ona i jej mąż usiłują jakoś uporać się z trudną sytuacją, w której się znaleźli:

"Uczymy się nowych relacji i budujemy je na nowo. Każdy, kto przeżył rozstanie i rozwód, wie, co mam na myśli. Gdy coś rozpada się na kawałki, każdy z nas próbuje uczyć się życia od początku. Chcemy, żeby te relacje były jak najlepsze, bo mamy synka Allanka".

Reklama

Dodatkowo parę wciąż łączą stosunki zawodowe, dlatego poprawne relacje są wyjątkowo ważne. Edyta nie zrezygnowała z usług Krupy, mimo że jej obecny ukochany Bartek Bodnar mocno jej to doradzał. Dlaczego Górniak nie posłuchała wpływowego szefa agencji reklamowej?

"Wie, że nikt inny by z nią nie wytrzymał, bo jest wspaniałą artystką, ale kapryśną" - dowiadujemy się z "Życia na gorąco". "Najwięcej dostaje się Krupie, a potem... potem spokojnie pozuje do zdjęć, trzymając męża za ramię i ku radości fotoreporterów całuje go czule w policzek".

Reklama

Jak czuje się w tej dwuznacznej sytuacji Krupa? Jego zgoda na to sugeruje, że wszystko jest ukartowane. Albo że Darek to ufny i dobry człowiek. W tym drugim przypadku prawdopodobnie niebawem puszczą mu nerwy. I każdy sąd go uniewinni.