Jak pech to pech! Niestety, ale tak to jest, że jeśli człowiekowi przez długi czas udaje się nie dawać mediom powodu do krytyki, to potem następuje lawina wpadek, o których od razu robi się głośno.
Naszą teorię potwierdza to, co właśnie dzieje się z Pauliną Smaszcz-Kurzajewską. Niewiele ponad tydzień temu dziennikarka pokazała się w bardzo niewyjściowych baletkach, a wczoraj na pokazie Mariusza Przybylskiego pozowała do zdjęć z wystającym spod sukienki ramiączkiem od biustonosza.Co więcej: mąż stał obok niej i nie zwrócił na to uwagi.
Zobacz, jak biustonosz wymknął się Paulinie spod kontroli, na www.koktajl24.pl.
p