Za co pani Affleckowa każe sobie płacić? Otóż przystojny gwiazdor nie może zapomnaieć o kawalerskich nawykach, choć od dawna mieszka z kobietami - żoną i córkami. Ben notorycznie zostawia podniesioną deskę klozetową, co do pasji doprowadza jego małżonkę. Jak donosi "National Enquirer":
"Jennifer irytuje ten nawyk, dlatego zmusiła go, żeby za każdym razem płacił".
Jak widać kara jest za mało dotkliwa, skoro Ben wciąż popełnia ten mały grzeszek...
Ben Affleck nigdy nie ukrywał, że jest stworzony do życia rodzinnego. Jako tata i mąż czuje się spełniony. Podobno wraz ze swoim przyjacielem Mattem Damonem spędzają czas na opowiadaniu o swoich pociechach i ich sukcesach. Jednak rodzina to także pewne wymagania. Za niespełnianie niektórych z nich żona Bena Jennifer Garner pobiera od ukochanego symboliczna opłatę w wysokości 5 dolarów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama