Okazja do tak wystawnego podarku była nie byle jaka. Mąż Maryli Rodowicz - Andrzej Dużyński - sprezentował jej nowiutkie porsche carrera S w 20. rocznicę ślubu - pisze "Fakt".
Kiedy zapadła decyzja, że prezentem będzie samochód, nie było większego problemu z wyborem marki. Nie od dziś wiadomo, że Maryla Rodowicz uwielbia porsche. Rozbijała się takim po polskich drogach już w latach 70., gdy na trasach królowały jeszcze syrenki i maluchy.
Teraz będzie zadawać szyku najnowszym modelem niemieckiego producenta sportowych cacek, który kosztował 145 tysięcy euro, czyli prawie 680 tysięcy złotych.