"Nie wiem, jak wielu z was ma świadomość, że nasi pracownicy widują na korytarzach ducha. Traktuję sprawę niezwykle poważnie, bo ostatnią rzeczą jaką chce widzieć, to czujący się nieswojo personel" - wyjaśnia dyrektorka szpitala w liście do pracowników.

Reklama

"Nie chcemy straszyć nikogo, ale zarząd uważał, że to najlepsze rozwiązanie" - dodaje wyjaśniając, dlaczego w szpitalu pojawi się egzorcysta. Jego sprowadzeniem ma zająć się oficjalny kapelan szpitala.

W rozmowie z gazetą "The Sun" pracownicy placówki opowiadają o dziesiątkach sytuacji, w których widziano postać mężczyzny odzianego od stóp do głów w czarny płaszcz. Ponoć przechodził przez ściany, a widywano go zwykle w pobliżu kostnicy.

Jedna z teorii mówi, że ta postać jest rzymskim legionistą, który zginął w miejscu, w którym w 1920 roku zbudowano szpital.