Czy Kuba Wesołowski wstydzi się dziewczyny? - to tytułowe pytanie jednego z artykułów w "Fakcie". Pytanie zasadne, bo to, co czytamy w wywiadach, w których zgrywa amanta, budzi kontrowersje.

Bulwarówka bulwersuje się jego wypowiedzią "Nie spotkałem osoby, z którą chciałbym przeżyć życie" - powiedział "Twojemu Stylowi". Pytanie więc, jak wytłumaczyć jego postawę wobec Agnieszki Szczurek.

Podczas ostatniego rozdania Złotych Kaczek miał pozować z nią w czułych objęciach. Niedawno prasę obiegły zdjęcia, na których aktor namiętnie całował swą wybrankę. "Fakt" przypomina, że było to coś więcej niż pocałunek przyjaciół. Tymczasem Wesołowski, zapytany o tę schizofrenię, nabrał wody w usta. Nie chciał tego komentować.

To nie pierwszy raz, gdy Kuba wypiera się swej dziewczyny. Podobnie opowiadał o Weronice Książkiewicz, z którą spotykał się przez dłuższy czas - pisze "Fakt".





Reklama