Pies wabi się Floyd. To niespotykanie spokojna psina. Tak przynajmniej twierdzi gwiazda. Jednak teraz za wybryk swojego spokojnego pupila Lopez może zapłacić spore odszkodowanie.

Reklama

40-letnia Lisa Wilson twierdzi, że w lipcu 2006 roku Floyd rzucił się na nią podczas lotu samolotem. Kobieta próbowała obronić się przed atakiem psa, odwróciła się nagle w jego stronę i wtedy straciła równowagę. Upadła na plecy, przez co musiała potem przejść skomplikowaną operację i nie mogła dalej pracować. W ziązku z tym zażądała od gwiazdy pięciu milionów dolarów zadośćuczynienia.

Ciekawe, czy sprawa skończyłaby się wnioskiem o tak wysokie odszkodowanie, gdyby pies należał do bezdomnego żebraka z Nowego Jorku. Ci jednak nie latają prywatnymi odrzutowcami, więc podobne rozważania są czysto hipotetyczne.

Sprawę śledzą z uwagą nie tylko amerykańskie portale plotkarskie i fani gwiazdy, ale także listonosze. Dla nich atak "niespotykanie spokojnego psa" to codzienność. Jednak żaden z nich w życiu nie dostał jeszcze pięciu milionów dolarów odszkodowania za coś takiego.

Reklama