Większość z tych ręcznie malowanych lutniczych cacek wykonano specjalnie dla Tricki Ricka - jak nazywa się rockowiec - w kultowej pracowni Hammer Guitars. Jedna z bardziej niezwykłych gitar ma dwa gryfy pomalowane tak, by wyglądały jak nogi, a korpus jest ciałem ubranego na żółto człowieczka z podejrzanym spojrzeniem. Tak jak wszystkie inne instrumenty należące do Nielsena, ten też ma niepowtarzalne imię, Wujek Rysiek, i zaznaczony rok urodzenia - 1983.

Reklama

"Uwielbiam je wszystkie, ale na bezludną wyspę zabrałbym Czarnego Dwugryfowca z 1961 roku, bo jest półakustyczna i mógłbym grać na niej nawet bez elektryczności i wzmacniacza" - żartuje Rick w jednym z wywiadów.

61-letni Nielsen nie lubi, by jego skarby leżały bezczynnie, i gdy tylko może, rusza w trasę ze swym zespołem Cheap Trick, za każdym razem zabierając ze sobą co najmniej 25 eksponatów ze swej kolekcji. Charakterystyczne brzmienie niezwykłych gitar, nieodłączna czapeczka z daszkiem uniesionym do góry i sława dawnego akompaniatora artystów takich jak Kiss czy Alice Cooper sprawiają, że na jego koncertach zawsze zjawiają się rozentuzjazmowane tłumy.