Napad nie udał się, dzięki refleksowi ochroniarza. Gdy zobaczył zamaskowanych mężczyzn, strzelających w powietrze z automatów, rzucił się do ucieczki, zabierając ze sobą worek z pieniędzmi - pisze malezyjski "The Star".

Na szczęście przestępcy nie zwrócili na niego uwagi. Wpatrzeni byli tylko w wózek, na którym leżały worki, w których - jak myśleli - były pieniądze. Złapali je i rzucili się do ucieczki. Musieli się jednak bardzo zdziwić, gdy otworzyli swój łup. Bo w skradzionych woreczkach były tylko ciasteczka z wróżbami.

Reklama