Oczywiście nie znaczy to, że oboje zaczną szukać pracy w amerykańskich stacjach telewizyjnych ani tym bardziej, że będą z Florydy przylatywać do Polski, by występować w TVP 1 i TVP 2. To ma być rezydencja wakacyjna.

Reklama

Jako miejsce wypoczynku Lisowie wypróbowali już Egipt, greckie wyspy Kos i Rodos oraz Kretę. Niestety, są to miejsca, gdzie aż roi się latem od Polaków. A oni chcą być tam, gdzie rodaków jest jak najmniej. Dlatego ich wybór padł na Florydę, gdzie byli ubiegłej niedzieli. Tam się rozglądają za domem.

Ile na to trzeba wydać? Co prawda w tej części świata zdarzają się posiadłości warte kilkanaście milionów dolarów, ale można też znaleźć coś tańszego. Na Florydzie są duże i ciekawe domy za 300 tysięcy dolarów, a nawet za niższą cenę. Wszystko zależy od miejscowości, oddalenia od plaży czy centrum oraz metrażu. Wysoko notowane są takie miejsca, jak Naples, Miami, West Palm Beach czy Key West.

Kupno nieruchomości za granicą to ostatnio bardzo słuszna inwestycja. Gdy czas na to pozwoli, Lisowie mogą tam uciec, a przez pozostałą część roku ją wynajmować. Wtedy nieruchomość jeszcze zarabia. Nawet mogliby dostać amerykański kredyt na taki zakup. Co prawda tamtejsze banki niechętnie udzielają kredytów hipotecznych cudzoziemcom, ale są elastyczne, jeśli są to osoby o stałych i dużych dochodach.

W przypadku Lisów nie powinno więc być problemów, bo obydwoje mają przecież stałą świetnie płatną pracę. Muszą się tylko spieszyć z decyzjami, bo Hanna Lis musi być w pracy już 18 sierpnia - przypomina "Fakt".