"Coś polskiego? Mamy salami" - mówi kelnerka, wskazując kanapkę podpisaną "Polish Salami Sandwich". Za jedyne 28 juanów, czyli około 10 złotych, można poznać smak prawdziwie polskiej potrawy. Lub raczej tego, co Chińczycy uważają za polską potrawę. Bo w kanapce z naszego kraju lepiej sprawdziłaby się choćby kiełbasa zwyczajna.

Reklama

Jak widać, właściciele barów w Pekinie przygotowali się na przyjazd polskiej ekipy olimpijskiej. I za nic w świecie nie dadzą się przekonać, że salami, czyli kiełbasa z osła, tak naprawdę wywodzi się z włoskiej kuchni.

"Szef mi powiedział, że jest z Polski" - upierała się zaskoczona kelnerka, zachowując na twarzy niezmiennie miły uśmiech...