15 tysięcy euro, czyli ponad 50 tysięcy złotych, to niebagatelna suma. A tyle właśnie gwiazda francuskiego kina musi zapłacić za niechęć do wyznawców islamu. Wszystko przez to, że w 2006 roku, protestując przeciw rytualnemu mordowaniu zwierząt przez zamieszkujących Francję muzułmanów, napisała ostry list do ówczesnego szefa MSW, a obecnie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.

Reklama

"Mamy dość wodzenia za nos przez tych ludzi, którzy nas niszczą, niszczą nasz kraj, dokonując takich aktów" - oburzała się Brigitte Bardot, domagając się zaprzestania brutalnych rytualnych praktyk w święto Aid-el-Kebir, w czasie którego muzułmanie podrzynają gardła baranom.

Słowa Bardotki oburzyły muzułmanów, którzy tworzą silną społeczność we Francji. Od razu skierowali sprawę do sądu, a ten ukarał aktorkę 15 tysiącami euro grzywny. Co ciekawe, to nie pierwsza grzywna, jaką Bardotka musiała zapłacić za krytykę islamu.