Być może do szefa klubu parlamentarnego PiS dotarło ostrzeżenie z przewodnika po Grecji, że w restauracjach na Krecie nie jest łatwo o świeżą rybę? Tamtejsza gastronomia podobno preferuje bowiem serwowanie turystom mrożonek - pisze "Fakt".

Reklama

Widząc na talerzu niezbyt świeżego leszcza, niejeden przyjezdny wszczyna kłótnię z kelnerem. Prawdziwy mężczyzna nie narzeka jednak i próbuje samemu znaleźć wyjście z przykrej sytuacji. Przyglądając się strojowi Przemysława Gosiewskiego, można dojść do przekonania, że właśnie tak postanowił zrobić. I zapragnął samemu złowić świeżą rybkę na obiad - czytamy w "Fakcie".

W każdym przewodniku można przeczytać, że wody wokół Krety słyną z pływających w nich mieczników i morskich leszczy. Do złowienia tak dużej i silnej ryby jak miecznik potrzebny jest jednak specjalistyczny sprzęt wędkarski i porządna łódź. Ekwipunek Przemysława Gosiewskiego na pierwszy rzut oka do tego nie wystarczy - uważa bulwarówka. Ale gdyby dołożyć do niego wędkę, morskiego leszcza na pewno upolować by się dało.

Zobacz więcej...