Skąd takie wnioski? Amerykanie przyjrzeli się żonom i narzeczonym stu najbogatszych mężczyzn świata. Okazało się, że aż 62 procent miliarderów oddało swe serce ciemnowłosym kobietom. 22 procent zaś wybrało blondynki. Kruczoczarne panie to towarzyszki życia 16 procent z najbogatszych. Co ciekawe w gronie tym nie ma ani jednej rudej kobiety.
Pozostaje pytanie, czy rzeczywiście bogaci wolą brunetki, czy też ciemnowłose panie bardziej interesują się majętnymi mężczyznami. Ciekawe, czy Carla Bruni zostałaby żoną prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, gdyby była blondynką...