"Dziesięć lat zajmuję się ogrodami, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem" - przyznaje Mike Adasczik, pracownik firmy pielęgnującej ogrody.

I choć zdjęcia dwóch "smutnych" kawałków drewna pojawiły się 1 kwietnia, Amerykanin zapewnia, że to nie primaaprilisowy żart.

Reklama