Heather Mills, jako wojująca weganka, oskarża mięsożerców, że niszczą planetę. Bo stada hodowanego na mięso i mleko bydła wydzielają pełno metanu. A ten gaz doprowadza do globalnego ocieplenia. Dlatego Mills każe natychmiast wszystkim ludziom zacząć pić mleko innych zwierząt, a bydło wybić. W ten sposób - według niej - uratujemy planetę.
Swoje teorie, jak twierdzi portal Celebrity Wonder, wykrzykiwała w słynnym londyńskim Hyde Parku.
A jaki dała swoim słuchaczom przykład? Gdy skończyła swoje show, wsiadła do terenowego, benzynowego mercedesa i wróciła do domu. Warto zaznaczyć, że ten samochód nie jest raczej pojazdem przyjaznym środowisku.