Na odbywającej się niedawno się imprezie z okazji 10. urodzin pewnej agencji reklamowej, Ewelina pojawiła się w krótkiej sukieneczce w geometryczne wzory - pisze "Fakt".

Wiele osób zainteresowało się tym, z pracowni którego znanego projektanta pochodzi ta kreacja i ile piosenkarka musiała na nią wydać. Wiadomo, rzeczy najprostsze są czasem najcenniejsze - donosi "Fakt".

Reklama

Okazało się, że żaden projektant na Ewelinie tym razem nie zarobił. Anita Bartosik, menedżerka piosenkarki, powiedziała "Faktowi", że Ewelina miała na sobie sukienkę swojej mamy. Jakie to szczście, że w modzie co kilka lat wszystko się powtarza.