Alicja pojawi się wkrótce w ojczyźnie, by zasiąść w jury Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Zabrać ma ze sobą synka, ale już Farrell niestety nie może im towarzyszyć w wyprawie do Polski. Hollywoodzki gwiazdor był już w Polsce i wie, że przyjazd jego ukochanej wzbudzi tu wielką sensację. I niezbyt mu się to podoba.
Alicja i Henry mają tutaj rodzinę, która będzie im towarzyszyć i dbać o nich, również organizatorzy festiwalu z pewnością zadbają o ochronę. Jednak Colin zdecydował, że poczuje się pewniej, wiedząc, że w pogotowiu będzie czuwać nad zdrowiem Alicji i Henry'ego również profesjonalna firma ochroniarska.
Jak dowiedział się "Fakt", pięknej góralce nie za bardzo podoba się ten pomysł, ale ukochany zapewnił ją, że nawet nie odczuje obecności goryli. Jakoś trudno to sobie wyobrazić, ale mimo wątpliwości aktorka przystała na pomysł wystraszonego partnera. Pewnie dla świętego spokoju.