Po co Tomasz Karolak wielokrotnie wyjeżdżał w najniebezpieczniejsze rejony Pakistanu? Trudno odgadnąć. Przemierzanie bezkresnych gór mało ma wspólnego z wakacjami z przewodnikiem w ręku. Tam co rusz trwają działania wojenne, a w niedostępnych rejonach ukrywają się talibowie i terroryści z al-Kaidy, którzy najpierw strzelają, a później sprawdzają, do kogo. Mimo to aktor i jego przyjaciele ciągnęli do tego azjatyckiego kraju, nie bacząc na niebezpieczeństwo.

Reklama

"Wiele razy byłem już w krytycznych sytuacjach, gdy zastanawiałem się, czy jeszcze wrócę do domu" – przyznaje gwiazdor serialu „39 i pół”. Ale z tym już koniec. Przynajmniej na razie. Bo dla Lenki Tomek postanowił przewartościować swoje życie. "Ostatnio zmieniłem trochę podejście do życia. Nie będę już ryzykować. Robię to Lenki, która po prostu zaczyna coraz więcej rozumieć" – mówi aktor.

A jeszcze niedawno Karolak planował kolejny wyjazd w wysokie góry. "Ciągle dostaje maile od moich kolegów. Chcą bym przyjeżdżał" – mówi aktor. Na razie jednak stara się nie ulegać presji innych poszukiwaczy przygód. Wygląda na to, że Tomek zaczyna mieć dość wizerunku wiecznego chłopca. Tym bardziej że wielkimi krokami zbliżają się jego czterdzieste urodziny. Czy, to już koniec jego męskich eskapad?

"Teraz chce się zająć moim teatrem, który pochłonął mnie w zupełności. A do Pakistanu jeszcze pojadę! Tylko jeszcze nie teraz" – zarzeka się mimo wszystko aktor.

>>> Olszówka w nowym serialu?!

Reklama