"Zostałem zaproszony na dwa koncerty na Słowację" - mówi "Faktowi" muzyk. "Będę tam pierwszy raz, ale już nie mogę się doczekać, bo mam tam swój wierny i duży fan klub. Nawet specjalnie przyjeżdżają do Polski na moje koncerty" - dodaje szczęśliwy.

Piotr Rubik jest bardzo podekscytowany faktem, że nawet na Słowacji uwielbiają jego muzykę. Czyżby Rubika czekała międzynarodowa kariera? Kto wie, może już wkrótce kolejne kraje odkryją twórczość naszego kompozytora - pisze "Fakt".

Reklama

>>>Tuskówna chce być piękna dla...