"Jeśli miałabym możliwość zrealizowania programu podróżniczego, to gotowa jestem rzucić wszystkie inne zajęcia" – mówi nam Joasia. "Kocham moje życie, ale ciągle pracuje i nie mam wiele czasu na podróże. Mogę się wyrwać najwyżej na tydzień. Bardzo żałuję, że nie mogę poświęcić więcej czasu na tę pasję" – dodaje.

Reklama

To właśnie z powodu natłoku obowiązków Jabłczyńska nie ma jeszcze zbyt dużych doświadczeń podróżniczych. Na razie dotarła do Kenii. "Byłam tam tydzień i był to wyjazd życia" – mówi z przejęciem aktorka. Jakie części globu chciałaby odwiedzić teraz? "Najbardziej interesują mnie odległe kraje. Im dalej od Polski, tym lepiej. Bardzo bym chciała polecieć do Ameryki Południowej. Od zawsze, w zasadzie od maleńkości, marzy mi się Australia. I ostatnio przyszła mi do głowy Japonia" – opowiada.

>>> Trudne chwile Koroniewskiej i Dowbora