Maciej Zakościelny uważany jest za jednego z najgorętszych aktorów w naszym kraju. Przylgnęła do niego nawet łatka polskiego Brada Pitta, a trudno o większy komplement. Ale to prawda. Mało która kobieta oparłby się temu czarującemu śmiechowi i aksamitnemu głosowi. Dlaczego więc taki przystojniak nie ma swoje drugiej połowy?

Reklama

Bo związek z artystą nie należy do prostych. "Wiem, że związanie się z aktorem to dla kobiety niełatwa rzecz. Często wyjeżdżam, dużo pracuję. Mam jednak nadzieję, że spotkam kobietę, która zaakceptuje mój styl życia i że się zakocham" – otwiera się Zakościelny.

Półtora roku temu aktor rozstał się piękną Izabellą Miko (29 l.). Długo leczył rany po trwającym dwa lata związku. Choć później jego nazwisko łączono z różnymi paniami, to on sam nigdy tego nie komentował, a na oficjalnych imprezach pojawiał się zwykle sam.

Przystojny gliniarz z serialu „Kryminalni” uważa, że w życiu nic nie można robić na siłę. I cierpliwie czeka, aż dosięgnie go strzała pudłującego dotąd Amora. Póki co cieszy się z towarzystwa przyjaciół i korzysta z uroków kawalerskiego życia. "Mam dużo pracy, przyjaciół i daję radę" – pociesza się aktor.

>>> Saleta pakuje na siłowni. Zobacz!