Choć jego ciało nie przypomina wyrzeźbionych sylwetek modeli z żurnali, to on wcale się tym nie przejmuje. Wręcz przeciwnie - pisze "Fakt".

Podczas swojego pobytu na Florydzie Michał Wiśniewski przechadzał się dumnie wokół hotelowego basenu, prężąc swoją oponkę do słońca, a na jego twarzy malowało się szczęście - relacjonuje bulwarówka.

Wiśniewski prawie miesiąc przebywał za oceanem, dając koncerty z zespołem Ich Troje.

>>>Zobacz też: Nie dla niej kariera, bo się nie rozbiera





Reklama