Jak dowiedział się "Fakt", szef MSZ korzysta z usług profesjonalnych sommelierów, którzy doradzają, jakie wina podawać na dyplomatycznych rautach.
Sikorski jak na światowca przystało osobiście dba o to, by wszystko idealnie do siebie pasowało. Jednak każdy posiłek wymaga innego rodzaju wina, a że goście czasem pochodzą z bardzo egzotycznych państw, dobrać odpowiedni gatunek trunku to nie lada sztuka.
Dlatego resort oddał sprawę w ręce profesjonalistów. Jak zapewnia biuro prasowe MSZ, sommelierzy służą swoją radą nieodpłatnie - pisze "Fakt"
>>>Zobacz także: Pół miliarda na nagrody dla urzędników
Szef MSZ musi się wykazywać klasą, gdy odwiedzają go osobistości. Nie wystarczy, że wie, gdzie stanąć, co powiedzieć i jak się zachować. Musi też umieć odpowiednio podjąć gości przy stole. To dlatego Radosław Sikorski korzysta z usług sommelierów, czyli doradców od win.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama