"Proszę mi wierzyć, erotyczne sceny w filmach nie są przyjemne, a nawet czasami po prostu przykre. Traktuję je jako obowiązek aktorski" - mówi Anna Dereszowska "Faktowi". I jakby na przekór tym słowom zagrała właśnie w nowym serialu "Klub szalonych dziewic", który do grzecznych nie należy.

Reklama

"Magda, którą gram w tym serialu, jest nowoczesną, wyzwoloną kobietą i muszę przyznać, że gorących scen nie będzie tam brakowało" - potwierdza Dereszowska. I zaraz dodaje: "Ile procent Magdy jest we mnie? Nic! Ja jestem zupełnie inną osobą".

Serial jest jedną z nowości wiosennej ramówki TVN.

>>> Czytaj też: Kret nie zrezygnuje z pracy dla dziecka