"Nie ukrywam, że na początku przestraszyłem się Michała Duszyńskiego. Po pobieżnym przeczytaniu scenariusza byłem pewien, że mam do czynienia z facetem nieprawdopodobnie szlachetnym i uczciwym, co trąciło bajką i było trudne do obronienia. Jednak z czasem okazało się, że mój bohater nie jest taki kryształowy... Popełnia błędy, reaguje pochopnie, potrafi być bezwzględny. Ale to faktycznie troskliwy i sympatyczny gość" - powiedział "Faktowi" Ciachorowski.

Reklama

Czy aktor, podobnie jak bohater, którego gra, chciałby mieć już potomka? "Jestem u progu trzydziestki i rzeczywiście powoli takie myśli zaczynają krążyć mi po głowie, ale z rozmysłem odkładam te dążenia na bardziej sprzyjający im okres w moim życiu. W tej chwili praca na planie >>Majki<< angażuje mnie w tak dużym stopniu, że rozsądniej będzie poczekać aż trochę okrzepnę i dojrzeję do takich zobowiązań" - wyznał aktor.

Zobacz także >>> Brodka ma dość telewizji