Aktorka, jak na prawdziwą kobietę przystało, mierzyła płaszcz kilka razy, aż w końcu poradziła się Michała. Gdy tylko syn wyraził aprobatę, Kotulanka poszła do kasy - relacjonuje "Fakt".
Według bulwarówki białe palto nie należało do najtańszych. Kotulanka musiała zapłacić za nie 799 złotych, ale i tak zaoszczędziła, gdyż palto przed przeceną kosztowało 200 złotych więcej.